Pandemia nowego koronawirusa Covid-19 i wszystko, co z nią związane udowodniły wielu Polakom, że niezależnie od wykonywanego zawodu i wysokości przychodów, każdy z nas może znaleźć się w sytuacji podbramkowej, a płynność finansowa stanie się marzeniem ściętej głowy. Na nic zdaje się rządowe wsparcie finansowe, które szczerze mówiąc, często nie pozwala nawet na opłacenie podstawowych zobowiązań.
Decyzja o lockdown’ie w pierwszym kwartale bieżącego roku sprawił, że wielu przedsiębiorców, ale także ludzi zatrudnionych na umowach o prace musiało zmierzyć się z niebywałymi trudnościami finansowymi. Oczywiście, w dobie kryzysu zawsze znajdzie się grupa ludzi, która dopiero w takim momencie otrzyma okazję, a ich działalność przechodzi najlepszy okres prosperity. Dla większości jednak sytuacja pandemiczna okazała się być niespodziewanym ciosem gospodarczym, z którego jeszcze długo trzeba będzie wychodzić.
Jak zabezpieczyć się finansowo?
Takie nagłe sytuacje uświadamiają nam również, że jakiekolwiek zabezpieczenie finansowe w postaci oszczędności to wartość nie do przecenienia, ponieważ jest równoznaczna z poczuciem bezpieczeństwa wtedy, kiedy wszędzie wokół rozgrywa się istna walka o przetrwanie. Oszczędzanie to zadanie, które wymaga konsekwencji, a czasami nawet wyrzeczeń, ale to także komfort i spokojna głowa w sytuacjach nadzwyczajnych. Warto wobec tego zastanowić się, jaką kwotę jesteśmy w stanie odkładać każdego miesiąca, np. na konto oszczędnościowe lub do skarbonki. Niezależnie od naszych zarobków.
Nawet jeżeli zarabiamy niewiele więcej niż średnia krajowa, a sytuacja związana z miesięcznymi zobowiązaniami pozwala nam na odkładanie konkretnej kwoty – nie zastanawiajmy się, tylko odkładajmy! Posiadanie osobnego budżetu na tak zwaną „czarną godzinę” może być ogromnym wsparciem, czego dowiódł właściwie cały rok 2020. Warto również zmieniać własne nawyki, które częstokroć sprowadzają się do nieświadomego i bezmyślnego wydawania pieniędzy. Tworzenie określonych wyzwań budżetowych to nie tylko możliwość zredukowania wydatków, ale także doskonały wstęp do umiejętnego gospodarowania pieniądzem.
Zacząć można właściwie od zaraz, sprawdzając, czy sklepy, w których regularnie kupujemy nie należą przypadkiem do sieci o dosyć wygórowanych cenach. Zmiana „sieciówki” na tańszą, ale równie dobrą, może w skali roku przynieść ogromne korzyści. Warto również interesować się kartami rabatowymi z dedykowanymi promocjami, dzięki którym zapłacimy mniej za codzienne zakupy, nie wkładając w to ani grama wysiłku. Na ogół nie jesteśmy świadomi tego, że możemy znacząco zredukować ilość naszych miesięcznych wydatków. Jeżeli jednak poświęcimy dłuższą chwilę na analizę własnego budżetu, to zorientujemy się, że wiele możemy na tym zyskać.
Najnowsze komentarze